Według Tomasza Szelke, niewidomego gdańszczanina - dla wielu osób widzących biała laska bardziej niż pomoc dla niewidomego - przypomina kij do nordic walking.
Nieoznaczone są miejsca robót drogowych. Jak mówi Tomasz Szelke, przejście przez ulicę w Gdańsku może być dla niewidomego niczym zdobycie Kilimandżaro.
W Polsce żyje milion 800 tysięcy osób niewidomych i niedowidzących, z czego 10 procent stanowią ci, którzy zupełnie stracili wzrok.