Naukowcy zmodyfikowali znaną metodę prześwietlania mózgu, tzw. pozytonową emisyjną tomografię komputerową. Dzięki temu mogą stworzyć trójwymiarowy obraz skupisk białek o nazwie tau; to one w dużym stopniu odpowiadają za rozwój choroby. Potrzebne też było wyprodukowanie specjalnej substancji chemicznej, która przylega to tych białek.
Wynalazcy z japońskiego Instytutu Badań Radiologicznych piszą w dwutygodniku "Neuron", że metoda sprawdziła się i u myszy i u ludzi. W przyszłości może ona pomóc we wcześniejszym diagnozowaniu choroby i wynalezieniu nowych leków.
Zdaniem niezależnych ekspertów choroba Alzheimera będzie coraz poważniejszym problemem. Jest ona związana z wiekiem, a zachodnie społeczeństwa szybko się starzeją.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>