Należy zmniejszyć ilość nasyconych tłuszczów oraz prostych węglowodanów w diecie, a ryzyko demencji i choroby Alzheimera maleje - udowodnili amerykańscy naukowcy z Veterans Affairs Puget Sound Health Care System w Seattle, o czym poinformowali na łamach pisma "Neurology".

Reklama

Uczeni badali wpływ diety obfitującej w nasycone tłuszcze i węglowodany oraz diety niskotłuszczowej i niskocukrowej na możliwości poznawcze osób zdrowych oraz z objawami łagodnej demencji. W sumie obserwacją objęli odpowiednio 20 i 29 wolontariuszy w podeszłym wieku.

Eksperyment trwał cztery tygodnie - 24 uczestników miało dietę wysokotłuszczową z dużą ilością węglowodanów, zaś 25 pozostałych jadło posiłki o niskiej zawartości tłuszczu i cukrów prostych. Wolontariusze byli poddani testom pamięci wzrokowej oraz badaniu poziomu biomarkerów alzheimera, tj. insulina, cholesterol, glukoza oraz lipidy we krwi.

Wyniki zdrowych uczestników na diecie niskotłuszczowej i niskocukrowej wykazały obniżenie niektórych biomarkerów alzheimera, zaś u osób z objawami demencji zwiększenie. Naukowcy uważają, że zmiana nawyków żywieniowych powinna nastąpić przed pierwszymi symptomami choroby, aby nie dopuścić do jej rozwoju. Poza tym zdrowa dieta dobrze wpłynęła na obie grupy, jeśli chodzi o wyniki testu pamięci wzrokowej - wszyscy uczestnicy badania osiągnęli lepsze rezultaty.

Natomiast dieta wysokotłuszczowa u osób zdrowych wykazała wzrost ryzyka rozwoju choroby Alzheimera.