Akcja jest prowadzona od połowy września. Do mieszkańców miasta z roczników 1970-80 zostały rozesłane informacje o możliwości skorzystania z badań, prowadzona też jest kampania informacyjna w mediach.

Reklama

Jak powiedział PAP lekarz miejski Janusz Zawistowski, dotychczas przebadało się ok. 1,5 tys. osób. Skorzystać może jeszcze drugie tyle osób. Wystarczy się zgłosić do jednego z dwóch laboratoriów "Diagnostyka" w mieście (przy ul. Antoniukowskiej i Legionowej) i oddać krew do badania. Wynik można sprawdzić w internet.

Przed badaniem wypełnia się ankietę z pytaniami, np. o to, czy przechodziło się operację, zabieg chirurgiczny, przekłuwało uszy, korzystało z zabiegów u kosmetyczki czy fryzjera. Wystarczy pozytywna odpowiedź na jedno z tych pytań, by kwalifikować się do badania.

Wirus HCV powodujący wirusowe zapalenie wątroby typu C dostaje się do organizmu przez krew przez naruszoną powłokę tkanek, np. podczas zabiegu u dentysty czy kosmetyczki. Przez wiele lat wirus nie daje objawów, a gdy te się pojawią jest już zazwyczaj za późno na leczenie. Dlatego miasto zdecydowało się sfinansować badania u młodych ludzi, bo wczesne wykrycie wirusa daje szanse na wyleczenie.

Zawistowski przypomniał, że na inne rodzaje wirusowego zapalenia wątroby typu A czy B są szczepionki, które masowo się wykonuje. Obecnie są na to szczepione wszystkie małe dzieci. Nie ma natomiast szczepionki na wirusowe zapalenie wątroby typu C.

Według przytoczonych przez Zawistowskiego wyników badań przeprowadzonych przez Polską Grupę Ekspertów HCV kilka lat temu, około 2 proc. populacji może być nosicielami i mieć kontakt z wirusem HCV. "To bardzo dużo" - ocenia Zawistowski. Wiele osób o tym nie wie, dlatego wirus jest często nazywany "cichym zabójcą".

Na badania miasto Białystok przeznaczyło 90 tys. zł. To jeden z kilku programów profilaktycznych prowadzonych i finansowanych przez gminę Białystok. Miasto od kilku lat finansuje regularnie szczepienia przeciwko grypie dla kilku tysięcy seniorów. Łącznie na wszystkie działania w profilaktyce zdrowotnej jest przeznaczanych około 1 mln zł - poinformował Zawistowski.