Druga Multidyscyplinarna Międzynarodowa Konferencja na temat raka w Straży Pożarnej odbyła się w czasie, kiedy obchodzony jest Światowy Dzień Walki z Rakiem. Konferencja (transmitowana w piątek, 4 lutego, od godz. 9) na kanale fundacji cfbt.pl na Youtube. Spotkanie otworzył komendant główny PSP. nadbryg. Andrzej Bartkowiak.

Reklama

Jak powiedział PAP fundator fundacji bryg. Szymon Kokot, podczas konferencji omówiona została problematyka raka w straży pożarnej, w tym uwarunkowania prawne, zagrożenia i profilaktyka, a także system opieki zdrowotnej i działania wspierające. W spotkaniu wzięli udział specjaliści, w tym prelegenci zagraniczni.

Kokot w rozmowie z PAP przypomniał dane Międzynarodowego Stowarzyszenia Strażaków (IAFF), według których różnego rodzaju nowotwory przyczyniły się w 2016 roku do śmierci nawet 70 proc. strażaków na świecie.

- Część z nich zmarła oczywiście na emeryturze - zaznaczył Kokot i podkreślił, że statystyki pochodzą m.in. ze Stanów Zjednoczonych, gdzie śmierć z powodu nowotworu traktowana jest jako wypadek śmiertelny w związku ze służbą.

Reklama

- Choć tematyka raka wśród strażaków na świecie ruszyła lata temu, to w kraju nadal nie posiadamy wiarygodnych statystyk, gdyż do tego trzeba dojść pewną dyskusją, którą mamy nadzieje zapoczątkować. Po prostu wymaga to dostępu do danych osobowych, które powinna w jakimś stopniu nadzorować Państwowa Straż Pożarna - powiedział.

Strażak zaznaczył, że w krajach, gdzie problem wpisany został do prawodawstwa wyróżniono 19 nowotworów powodujących raka u strażaków, w tym - w związku z większą liczbą kobiet w straży pożarnej - również nowotwory atakujące kobiety.

- Na świecie istnieje podejście, które określa się mianem legislacji domniemanej. Ono polega na tym, że zakłada się, że jeżeli dana osoba wykonywała ten zawód przez niezbędną minimalną liczbę lat, to zapadając na dany nowotwór uznaje się, że jest to nowotwór związany z wykonywaniem zawodu strażaka. Te nowotwory to np. rak skóry, chłoniaki nieziarnicze, rak płuc oczywiście. Ale okazuje się, że to właśnie rak skóry jest takim najczęściej dotykającym strażaków rodzajem nowotworów, bo nie jesteśmy w stanie w 100 proc. zabezpieczać się przed tymi wszystkimi substancjami pochodzącymi ze spalania materiałów syntetycznych - powiedział.

Reklama

Dodał, że do spalania materiałów syntetycznych dochodzi obecnie nie tylko na składowiskach odpadów, ale w każdym mieszkaniu. - W mieszkaniach nie ma już naturalnego drewna, tkanin. Wszystko jest sztucznego pochodzenia, wydziela się mnóstwo wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych - substancji bardzo rakotwórczych - powiedział. Dodał, że szacuje się, że rak jąder występuje wśród strażaków dwa razy częściej niż u reszty społeczeństwa.

- Celem konferencji jest przede wszystkim podnoszenie świadomości samych strażaków, ale też naszych władz i polityków, którzy mają wpływ na to, jak kształtują się chociażby nasze budżety, jak kreowane jest wokół naszego zawodu prawodawstwo - powiedział.

Dodał, iż ma nadzieję, że połączenie częstszych zachorowań na raka z wykonywaniem zawodu strażaka spowoduje, że będziemy wcześniej się badać i wykrywać raka.

- Bo wczesne wykrycie to większe szanse na wyzdrowienie i mniej inwazyjne leczenie. Staramy się podnosić świadomość, żebyśmy wiedzieli przede wszystkim, jakie są zagrożenia, jak ich unikać, ale też jak wykrywać zmiany zdrowotne i szybko oraz skutecznie je leczyć - zaznaczył.

Zwrócił też uwagę na bardzo ważną zmianę w polskim prawodawstwie, która została wprowadzona z inicjatywy komendy głównej PSP. - Do końca tego roku mamy obowiązek wyznaczenia stref czystych i brudnych w komendach. Uważamy, że jest to jeden z najbardziej dobitnych dowodów w sferze konkretnych zmian na to, że komenda główna bardzo poważnie podchodzi do tej problematyki - ocenił.