Doświadczenie traumy w dzieciństwie ma wpływ na poziom zdrowia psychicznego w dorosłym życiu. Jest też związane z obniżonym zaufaniem do instytucji państwowych – w tym systemu ochrony zdrowia. Naukowcy z Wielkiej Brytanii postanowili sprawdzić, jakie jest nastawienie mieszkańców Walii do restrykcji covidowych – w tym – noszenia masek, zachowywania dystansu i szczepień przeciw COVID-19.
Badacze skontaktowali się telefonicznie z 6 763 osobami mieszkającymi w Walii w okresie największych restrykcji pandemicznych – od grudnia 2020 do marca 2021. Kwestionariusz zawierający pytania o 9 różnych traum z dzieciństwa, wypełniło w pełni – 2 285 osób.
ZOBACZ AKTUALNY STAN SZCZEPIEŃ PRZECIWKO COVID-19 W POLSCE>>>
Na liście traum mogących wystąpić przed 18 rokiem życia, znalazły się: fizyczna i werbalna przemoc, wykorzystanie seksualne, bycie świadkiem przemocy domowej, doświadczenie ciężkiego rozwodu rodziców, życie z dorosłym chorym psychicznie, nadużywanie alkoholu lub narkotyków, życie z dorosłym odsiadującym karę w więzieniu.
Połowa respondentów (52 proc.) nie doświadczyła traumy w okresie dzieciństwa. Jedna osoba na pięć – doświadczyła tylko jednego typu przemocy; jedna na sześć (17 proc.) zgłosiła doświadczenie 2-3 typów traumy; jedna na dziesięć (10 proc.) doświadczyła czterech typów traumy lub więcej.
Naukowcy zauważyli, że wraz ze wzrostem liczby typów traum, doświadczonych przed 18 rokiem życia, obniżał się poziom zaufania do brytyjskiego systemu ochrony zdrowia (NHS). Osoby z niskim poziomem zaufania deklarowały też, że restrykcje pandemiczne są niesprawiedliwe i powinny zostać zniesione. Ta sama grupa deklarowała niechęć do noszenia masek.
Chęć storpedowania restrykcji covidowych – tj. noszenia masek czy zachowanie dystansu społecznego, była czterokrotnie wyższa u osób, które w dzieciństwie doświadczyły czterech i więcej rodzajów traum. W tej samej grupie niechęć do zaszczepienia przeciw COVID-19 była trzykrotnie wyższa, niż u osób, które nie doświadczyły żadnej traumy. Niskie zaufanie naukowcy zaobserwowali w większości u młodych mężczyzn.
Naukowcy podkreślają, że lepsze zrozumienie powodów niskiego zaufania u różnych grup społecznych pomoże wypracować narzędzia dotarcia do nich. Jest to kluczowe nie tylko w pandemii, ale też na potrzeby przyszłych kryzysów zdrowia publicznego.