Mają one dostarczyć naukowcom wiedzy o doświadczeniach kobiet, poszerzając wiedzę o onkoseksuologii. Dzięki temu ma też powstać poradnik dla par z chorobą nowotworową oraz poradnik dla lekarzy. Ankiety są dostępne w 5 poradniach onkologicznych w woj. śląskim oraz online. Gwarantowana jest anonimowość.
Prof. Nowosielski przyznaje, że temat seksu osób chorujących na nowotwory to w Polsce tabu. - Kobiety często wstydzą się pytać, ale temat nie jest łatwy także dla wielu lekarzy, i to nie tylko w Polsce. Z europejskich badań wynika, że jedna trzecia ginekologów onkologicznych nie porusza tego tematu z pacjentkami, dla połowy badanych lekarzy to temat, w którym nie czują się swobodnie. Zaledwie jedna czwarta specjalistów porusza go z własnej inicjatywy i bez skrępowania – powiedział PAP prof. Krzysztof Nowosielski, który kieruje oddziałem ginekologii onkologicznej w szpitalu w Czeladzi.
- Główne bariery to brak czasu i brak wiedzy seksuologicznej. Jeśli pacjentka ma nowotwór, to lekarz zakłada, że to jest jej główny problem. Tymczasem to nie jest jej główny problem. Dzięki postępowi medycyny ona będzie z tym nowotworem żyła nawet wiele lat, tak jak się żyje z cukrzycą. Nie zajmujmy się więc tylko i wyłącznie tym, żeby nowotworu nie było, ale też tym, by pacjentka miała komfort życia. Ona ma się cieszyć życiem, a żeby się nim cieszyć, warto też pomyśleć o seksie – dodał.
Jak podkreślił prof. Nowosielski, choroba nowotworowa i obciążające z reguły w tym przypadku leczenie w większości przypadków rzeczywiście obniżają jakość życia seksualnego. Miał też w swojej praktyce do czynienia z pacjentkami, których związki rozpadły się właśnie z powodu ich choroby.
- Rozpoznanie nowotworu to jest takie uczucie, jakby spadł na nas cały świat. Psychicznie siadamy, a kiedy siadamy psychicznie, to też spada nam pożądanie. Chemioterapia uszkadza jajniki, które produkują mniej hormonów – głównie testosteronu – a to oznacza mniejszą ochotę na kontakty seksualne. Konieczne operacje mogą powodować skrócenie waginy, radioterapia – jej zwężenie. Jeśli penis się nie mieści w waginie, pojawiają się dolegliwości bólowe. Na to pacjentki najczęściej się skarżą: brak ochoty na seks i bolesne kontakty seksualne – wyjaśnił.
Jest jednak wiele możliwości, by usunąć te problemy. - Trzeba pamiętać, że aktywność seksualna to nie tylko penis w waginie – mówię o parach heteroseksualnych, choć są też pacjentki o innej orientacji. Seks to też przytulenie, całowanie, intymność, pieszczenie piersi, dotyk w okolicach intymnych, to seks analny, oralny – wachlarz zachowań seksualnych jest bardzo duży. Są środki nawilżające, rozszerzacze, a czasem wystarczy tylko zmiana pozycji, żeby seks był przyjemniejszy – powiedział prof. Nowosielski.
Zachęca więc pacjentki do rozmów o seksie i swoich potrzebach z lekarzem onkologiem, ginekologiem, radioterapeutą i seksuologiem, a swoich kolegów po fachu – do poruszania tego tematu, najlepiej już na etapie planowania leczenia, którego finałem powinna być właśnie rehabilitacja seksualna. Zapewnia też, że nowotwór nie przekreśla wcale szans na dobry seks. - Te moje pacjentki, które nie rezygnują z tej sfery życia, częściej się uśmiechają, mają więcej energii, widać, że czerpią radość z życia. Pamiętajmy, że seks nie jest tylko dla ludzi młodych i zdrowych – podsumował prof. Krzysztof Nowosielski.