Chorobę nowotworową stwierdza się średnio u 1 kobiety na 1 tys. ciężarnych. Wśród kobiet, które zgłaszają się do prowadzonego przez Fundację Rak’n’Roll programu opieki Boskie Matki na raka piersi choruje ponad połowa. Na drugim miejscu w tej grupie są tak zwane nowotwory ginekologiczne, potem nowotwory raka jelita grubego, tarczycy i czerniaki.

Reklama

– W Polsce rośnie liczba zachorowań na raka piersi, więc siłą rzeczy wzrasta też liczba kobiet w ciąży z tym nowotworem – wyjaśnia Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld, onkolog kliniczny z Centrum Onkologii w Warszawie. – Jest to związane z tym, że kobiety coraz później decydują się na dziecko. Rak piersi to choroba, która częściej występuje u kobiet trochę starszych. W związku z tym, że w tej chwili kobiety decydują się na dziecko zazwyczaj po 30. roku życia, to część z nich w trakcie ciąży zachoruje na raka piersi – zwraca uwagę specjalistka.

75 proc. przypadków raka piersi u ciężarnych jest diagnozowanych po porodzie

– W ramach programu Boskie Matki zwracają się do nas kobiety, które podczas ciąży zachorowały onkologicznie – informuje Marta Ozimek-Kędzior z Fundacji Rak’n’Roll. – Wśród naszych podopiecznych kobiety z rakiem piersi stanowią największą grupę. Zaczęliśmy z nimi rozmawiać i przyglądać się temu problemowi. Okazało się, że rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem w tej grupie kobiet i równolegle najtrudniejszym w diagnostyce, ponieważ rak piersi daje dokładnie takie same objawy jak ciąża. To powoduje, że diagnoza raka piersi u tych kobiet jest opóźniona czasem nawet do 7 miesięcy – podkreśla.

Reklama

Według statystyk aż 75 proc. przypadków raka piersi u ciężarnych jest diagnozowanych po porodzie.

– Opóźnienie rozpoznania o 6 miesięcy wpływa na zwiększenie liczby osób z przerzutami do regionalnych węzłów chłonnych o ponad 5 procent, co wiąże się ze zdecydowanie gorszym rokowaniem – dodaje doktor Jagiełło-Gruszfeld. Zaznacza, że "kobiety w ciąży mogą być leczone onkologicznie".

– Operacja może być przeprowadzona na każdym etapie ciąży z pełnym bezpieczeństwem dla płodu – zapewnia. – Natomiast chemioterapia też jest niemal całkowicie bezpieczna w II i w III trymestrze ciąży. Wtedy tworzy się łożysko. To łożysko tworzy barierę, która nie przepuszcza chemioterapii do płodu. W związku z tym kobiety w ciąży, które leczone są chemioterapią, mają jak największe szanse na to, żeby urodzić zdrowe dzieci – podkreśla specjalistka.

"Raz do roku powinna mieć wykonywane USG piersi"

Reklama

Eksperci z Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej, Polskiego Towarzystwa Onkologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników – z inicjatywy fundacji Rak’n’Roll – zaktualizowali zalecenia dotyczące wykonywania badania USG piersi u kobiet ciężarnych i karmiących.

– Opublikowaliśmy zalecenia, które mówią, że każda kobieta po 35. roku życia – jeżeli jest w ciąży lub jest matką karmiącą – raz do roku powinna mieć wykonywane USG piersi – podkreśla dr Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld. – To badanie USG ginekolog powinien rozważyć u każdej kobiety w ciąży, jeżeli zauważy cokolwiek niepokojącego, jak na przykład zaczerwienienie albo pogrubienie skóry lub jeśli wyczuwalny jest jakiś guzek – zaznacza.

Fundacja Rak’n’Roll – przy wsparciu Philips Polska oraz Fundacji Philips – zorganizowała cykl ogólnopolskich warsztatów dla położników i ginekologów pod hasłem "Boskie USG, czyli sonomammografia u kobiet w ciąży i karmiących". Celem tych zajęć jest wymiana doświadczeń oraz doskonalenie umiejętności wykonywania USG u kobiet w okresie ciąży i karmienia piersią. Fundacja Rak’n’Roll apeluje też do kobiet o większą czujność, zwracanie uwagi na wszelkie niepokojące objawy i zgłaszanie ich lekarzowi oraz wykonywanie badań ultrasonograficznych zgodnie z zaleceniami.

Niemal ¼ ciężarnych nie ma wykonywanych badań USG

– Każdego roku na raka choruje około 400 kobiet ciężarnych – zaznacza mówi Reinier Schlatmann, prezes Philips w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. – Dlatego wspólnie z Fundacją Rak’n’Roll zdecydowaliśmy się na realizację programu wspierającego edukację lekarzy i budującego świadomość na temat wagi badań USG piersi kobiet w ciąży oraz karmiących. Wykonanie tego badania w tym wyjątkowym dla kobiety okresie wymaga szczególnego doświadczenia, dlatego jesteśmy dumni, że w ramach programu zostało już przeszkolonych ponad 100 lekarzy, a jesteśmy dopiero w połowie wspólnych działań – dodaje.

Jak podkreśla Schlatmann, w blisko 60 proc. przypadków to od inicjatywy lekarza zależy, czy kobieta wykonuje badanie USG.

Fundacja Rak’n’Roll wspólnie z Philips Polska przeprowadziły badania w grupie kobiet w wieku 18-45 lat, które są w ciąży lub urodziły w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Wynika z nich, że aż 23 proc. kobiet z tej grupy nigdy nie wykonało USG piersi. Tylko 22 proc. miało wykonane takie badanie w ciągu ostatniego pół roku, a 24 proc. w ciągu roku.

Zasada "maski tlenowej"

Fundacja Rak’n’Roll apeluje jednocześnie do kobiet o zachowanie większej czujności i zwracanie uwagi na stan swojego zdrowia. – W naszym poczuciu dbanie o siebie polega na tym, że traktujemy siebie całościowo. Na równi troszczymy się o urodę, ducha i ciało, w tym o regularne badania, nie tylko o wysiłek fizyczny. Tym bardziej, jeśli nasze ciało wysyła nam niepokojące sygnały – dodaje Marta Ozimek-Kędzior z fundacji.

Jak podkreśla, w tym kontekście dbałość o siebie postrzegamy również przez metaforę maski tlenowej – najpierw przyszła czy obecna mama powinna zadbać o siebie, jej zdrowie jest podstawą zdrowia dziecka. – Bywa tak, że kiedy pojawia się ciąża cała nasza uwaga kieruje się na zdrowie płodu i dziecka. To czasem sprawia, że zapomina się, że zdrowie dziecka często zależy od zdrowia i samopoczucia matki. Można więc powiedzieć, że to nasza uważność na same siebie – nie tylko na nasze dziecko – sprawi, że urodzimy je zdrowe, same zdrowe pozostając – mówi Aga Kozak, dyrektorka programowa Instytutu Dobrego Życia.

– Co ważne, musimy pamiętać, że jeśli nie zadbamy w ciąży o siebie same, to możemy zachorować, a wtedy owo to dbanie o nasze dziecko przez pierwsze miesiące czy lata jego czy jej życia może być utrudnione – dodaje.