Ich zdaniem mało przekonujące kiedyś dane, dziś są bardzo solidne. W tym roku próby kliniczne potwierdziły, że walka z rakiem za pomocą tzw. immunoterapii ma sens. Chodzi o to, by atakować guzy nie bezpośrednio, a za pomocą niejako specjalnie wyszkolonego układu odpornościowego.
- Pisaliśmy szczególnie dużo o leczeniu w ten sposób zaawansowanego raka skóry, a także raka nerek i płuc oraz białaczki - mówi Jennifer Couzin-Frankel z tygodnika „Science”. Sugeruje też, że od teraz, w niektórych przypadkach immunoterapię można uznać za skuteczną metodę walki z rakiem, chociaż pomaga ona połowie lub mniej niż połowie pacjentów. Nie oznacza to więc końca badań: rak pozostaje ciągle groźny i ciągle śmiertelny.
Inni eksperci zaznaczają, że chronić przed rakiem może odpowiedni tryb życia: należy nie palić, nie tyć i uprawiać sport.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>