Dyfuzyjna tomografia fluorescencyjna to skuteczny sposób na zlokalizowanie zmian nowotworowych. Do organizmu pacjenta wstrzykuje się specjalne komórki markerów, które przylegają do komórek guza. Następnie markery są naświetlane światłem o odpowiedniej długości fali, co sprawia, że same zaczynają świecić. I tak wskazują, gdzie ukrył się nowotwór.

Reklama

Problem w tym, że im głębiej w ciele ukryty jest rak, tym trudniej go zlokalizować, bo światło przenikające przez tkanki rozprasza się, a rozświetlony obszar staje się niewyraźny. Naukowcy z Instytutu Fizyki Stosowanej Rosyjskiej Akademii Nauk RAS za punkt honoru postawili sobie znalezienie sposobu na poprawienie czytelności wyników badań. Opracowali symulację komputerową rozchodzenia się światła w tkankach. Jednak wykonanie tylko jednej symulacji poważnie obciążało komputery – wymagało bowiem obliczenia około miliarda konfiguracji. Zajmowało to czasem nawet kilka godzin.

Okazało się jednak, że jest metoda na szybsze uzyskiwanie wyników badań. Rosjanie wpadli na pomysł, by do wykonywania obliczeń zaprząc procesory NVIDIA, takie jakich używa się w komputerowych kartach graficznych. Skoro radzą ze skomplikowanymi obliczeniami przy wyświetlaniu grafiki w najnowszych grach, powinny poradzić sobie także z matematycznym wykrywaniem guzów nowotworowych – pomyśleli naukowcy.

I nie mylili się. Dzięki metodzie obliczeń równoległych stosowanej w procesorach NVIDIA średni czas operacji został skrócony z 2,5 godziny do... 1,5 minuty. Rosyjscy naukowcy mają teraz nadzieję, że uda im się jeszcze bardziej usprawnić ten proces.

Każdego roku na całym świecie około 6 milionów ludzi zapada na nowotwór.