Amerykańscy badacze zwrócili baczną uwagę na problem zmęczenia wynikającego z pracy zmianowej, w nieregularnych godzinach i – co równie ważne – nocnej. Doktor Charles Czeisler z Harvard School of Medicine ostrzega, że zaburzenia rytmu snu i czuwania stanowią poważne zagrożenie w przypadku ludzi obarczonych szczególną odpowiedzialnością, czyli lekarzy, policjantów, strażaków czy kontrolerów lotów. Obniża się ich poziom koncentracji, pogarsza się zdolność do błyskawicznej analizy sytuacji i wyciągania trafnych wniosków.
„Osoby, które co kilka dni zmieniają godziny pracy, są narażone na cały wachlarz dolegliwości związanych z zapamiętywaniem” - zauważa doktor William Fishbein, neurobiolog z nowojorskiego City University.
Ale problemy ze zdrowiem mogą dotknąć wszystkich niedosypiających, nie tylko przedstawicieli wymienionych zawodów.
Jak wynika z badań prowadzonych między innymi przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), zmianowy system pracy zwiększa podatność na przewlekłe choroby żołądkowo-jelitowe i schorzenia serca, a także na niektóre rodzaje nowotworów.
WHO jakiś czas temu wpisała pracę w trybie zmianowym na listę czynników rakotwórczych.