Guzy śródpiersia nie są łatwe do wykrycia ze względu na centralne położenie śródpiersia w obrębie klatki piersiowej. Ponadto ok. 80 proc. chorych z łagodnymi zmianami oraz 20-30 proc. ze złośliwymi nie ma żadnych dolegliwości. Dlatego prof. Gawrychowski ma nadzieję, że książka przyczyni się do zwiększenia świadomości na ten temat w środowisku lekarskim.

Reklama

"Nowotwory śródpiersia mają charakter interdyscyplinarny. To obszar zainteresowania nie tylko interny i pulmonologii, ale i chirurgii, torakochirurgii, chirurgii dziecięcej, anestezjologii, onkologii, radiologii, chemioterapii" - powiedział PAP.

"Lekarze mawiają, że to puszka Pandory - otworzysz i możesz znaleźć wszystko. Do śródpiersia wchodzi i wychodzi wiele struktur anatomicznych, wiele narządów. Wszystkie te zmiany chorobowe związane są albo z nowotworzeniem danej tkanki, albo z jakimiś wadami rozwojowymi" - dodał. "Guzy śródpiersia. Diagnostyka i leczenie" ukaże się pod redakcją prof. Gawrychowskiego, we współpracy z prof. Andrzejem Gabrielem i doc. Ewą Kluczewską.

Śródpiersie to przestrzeń oddzielająca płuco prawe od lewego, ograniczona z przodu mostkiem, z tyłu - kręgosłupem, od dołu - przeponą, u góry zaś łączy się z szyją. Chociaż guzy śródpiersia występują u chorych w każdym wieku - zarówno u noworodków, jak i osób w ósmej, a nawet dziewiątej dekadzie życia, to wśród chorych dominują ludzie w średnim wieku - 35-46 lat. Odsetek guzów złośliwych to 28-42 proc.

Prof. Jacek Gawrychowski jest jest wybitnym specjalistą w zakresie chirurgii ogólnej i chirurgii klatki piersiowej, kierownikiem Katedry i Oddziału Klinicznego Chirurgii Ogólnej i Endokrynologicznej w Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Bytomiu. Na oddziale tym przeprowadza się najwięcej operacji przytarczyc w Polsce - rocznie 80-90 zabiegów.