Specjaliści przekonywali, że kobiety w ciąży mogą się szczepić przeciwko grypie sezonowej w dowolnym okresie rozwoju płodu, nie ma w tym zakresie żadnych zastrzeżeń. Szczepionka może być zatem podana zarówno w pierwszym, drugim, jak i trzecim trymestrze ciąży. Mówi o tym również dostępna na stronie internetowej tzw. charakterystyka produktu leczniczego, dotycząca tego preparatu.

Reklama

Konsultant krajowy w dziedzinie epidemiologii dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz podkreśliła, że badania naukowe nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że kobiety w ciąży mogą i powinny się szczepić przeciwko grypie. - Takie są też - powiedziała - zalecenia towarzystw naukowych. Dodała, że kobietom w ciąży można podawać również inne szczepionki.

Kierownik Krajowego ośrodka ds. Grypy Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH w Warszawie prof. Lidia Brydak zapewniła, że szczepionka przeciwko grypie zmniejsza u kobiet oczekujących dziecka ryzyko zakażenia wirusem grupy i chroni przed związanymi z tym ewentualnymi powikłaniami ciąży. Nie ma jednak danych o tym, jak dużo kobiet w ciąży szczepi się w Polsce przeciwko grypie.

Specjalistka podkreśliła, że przeciwko grupie mogą i powinny się szczepić pacjenci z chorobami nowotworowymi oraz osoby po przeszczepach. Trzeba tylko z lekarzem ustalić, w jakim okresie należy to zrobić, np. w przypadku pacjentów onkologicznych po zakończeniu chemioterapii. - Szczepionka przeciwko grypie zmniejsza ryzyko zaostrzeń chorób układu oddechowego, takich jak astma i przewlekła obturacyjna choroba płuc – dodała. Powinny ją stosować także osoby z chorobami sercowo-naczyniowymi oraz diabetycy.

- Niestety od wielu lat szczepi się zaledwie 4 proc. naszego społeczeństwa, to zdecydowanie za mało – powiedział dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH dr n. med. Grzegorz Juszczyk. Specjaliści przyznali, że przeciwko grypie nie szczepią się w naszym kraju nawet lekarze, jedynie 6 proc. z nich co roku przyjmuje taki preparat.

Pytana o to przez PAP konsultant krajowa w dziedzinie epidemiologii dr hab. Paradowska-Stankiewicz wyjaśniała, że wielu lekarzy uważa to za zbędne. - Najczęściej odpowiadają, że tak często stykają się z zakażonymi pacjentami i różnymi drobnoustrojami, że są odporni. Druga często powtarzana opinia jest taka, że kiedyś się zaszczepili przeciwko grupie i z tego powodu zachorowali – dodała.

Reklama

Eksperci NIZP-PZH tłumaczyli, że po użyciu szczepionki przeciwko grypie nie można zachorować na tę chorobę. Szczepionka jej nie wywołuje. Może się jednak zdarzyć, że zarazimy się innym wirusem grypopodobnym, który w początkowym okresie wywołuje podobne do grypy objawy. Takich wirusów grypopodobnych jest ponad 200 i szczególnie często występują one jesienią i zimą.

- Lekarze bezwzględnie powinny się szczepić przeciwko grypie. W USA do placówki medycznej nie jest wpuszczany żaden pracownik medyczny, który się nie zaszczepił – podkreśliła prof. Brydak.

Szczepienia przeciwko grypie zalecane są wszystkim osobom dorosłym i dzieciom od szóstego miesiąca życia. Szczególnie jednak powinno się szczepić maluchy do 4. roku życia oraz seniorów od 65. roku życia, bo te dwie grupy są najbardziej narażone na zakażenie grypą i powikłania pogrypowe. Do osób podwyższonego ryzyka zalicza się także pacjentów po przeszczepach, z chorobami kardiologicznymi, onkologicznymi, układu oddechowego, układu moczowego oraz cukrzycą.

Z danych przedstawionych podczas spotkania wynika, że wirusem grypy zakaża się w Polsce 35-40 proc. dzieci w przedziale od 1. do 14. roku życia, a szczepi się przeciwko grypie mniej niż 1 proc. z nich. - Dzieci najbardziej roznoszą infekcję, a zarażają się nimi głównie seniorzy po 65. roku życia oraz osoby z chorobami przewlekłymi – podkreśliła prof. Brydak.

W obecnym sezonie dostępne są w naszym kraju trzy rodzaje szczepionek przeciwko grypie: dwie czteroskładnikowe, jedna trójskładnikowa oraz donosowa dla dzieci i młodzieży w wieku od 2 do 8 lat. Wszystkie preparaty zawierają antygen wirusa grypy AH1N1/podmo9, który w poprzednim sezonie grypowym wywoływał najwięcej zachorowań.

W sumie na grypę i infekcje grypopodobne w sezonie 2018/2019 zachorowało w naszym kraju ponad 4,6 mln Polaków. W rozpoczynającym się w październiku kolejnym sezonie grypowym 2019/2020 odnotowano dotąd ponad 111 tys. zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne.

Nie wiadomo jeszcze, jakie wirusy grypy będę najczęściej występować w obecnym sezonie. Z prognozy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że poza wirusem AH1N1 mogą występować szczepy A/H3N2 oraz dwa podtypy z grupy B – Colorado06/2017 oraz Phuket/3073/2013. Antygeny tych patogenów zawierają tegoroczne szczepionki, w preparacie czteroskładnikowym znajduje się dodatkowo podtyp B/Phuket/3073/2013.