To, co i tak powinno być logiczne, być może zostanie jeszcze uregulowane prawnie. Reprezentanci środowiska medyczno - prawniczego zaproponowali zmiany, chcąc chronić bezbronnych najmłodszych przed dymem papierosowym i substancjami z elektronicznych wyrobów tytoniowych w samochodzie.
Może być. Wiem po sobie (lepiej prowadzi się auto). Palę w domu - żona narzeka na "smrody" (nie reaguję). Przestałem w aucie, jak kupiłem nowe. Szkoda nowego zasmrodzić, stare się nie liczy (niepalący - wyczuje).
Na to nie ma zgody. To jest zabór mojej WOLNOŚCI. Jeżeli jedzie ze mną to Ja decyduje ,bo pojazd MÓJ.Zaznaczam sam nie pale ,ale nie narzucam swej woli innym.
Komentarze (2)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze