Miejski program polityki zdrowotnej w zakresie przeciwdziałania skutkom niepłodności zostanie opracowany przez zespół wyznaczony przez miejskich urzędników, który zrobi to nieodpłatnie.
Program skutkujący dofinansowaniem procedury in vitro z budżetu Słupska będzie realizowany w latach 2018-2022. Dopiero gdy prace nad nim zostaną zakończone, określony będzie i koszt rocznych wydatków na jego wykonanie.
Program skierowany jest do mieszkańców Słupska, dla których jedyną szansą na urodzenie dziecka jest leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Docelową grupę jego odbiorców stanowić ma prawie 180 słupskich par.
Jak wynika z niekompletnych danych, bo uzyskanych przez miejskich urzędników od jednego ośrodka diagnozowania i leczenia niepłodności, w latach 2016 – 2017 (do 30 listopada) na leczenie zgłosiło się 107 par ze Słupska. W tym, jak podaje ratusz, pierwszą procedurę in vitro rozpoczęło 29 par, 3 pary zostały zakwalifikowane do leczenia niepłodności tą metodą. Natomiast 10 par przeszło bezskuteczną pierwszą procedurę zapłodnienia pozaustrojowego i nie poddało się kolejnej ze względu na jej koszt.
Uchwałę o przystąpieniu do opracowania programu polityki zdrowotnej w zakresie przeciwdziałania skutkom niepłodności słupscy radni niejednomyślnie przyjęli podczas grudniowej, ostatniej w 2017 r., sesji rady miejskiej (15 głosowało za, 6 było przeciw przy 2 nieobecnych).
Słupski samorząd zdecydował się na opracowanie tego miejskiego programu i w efekcie dofinansowanie procedury in vitro, ponieważ rządowy program realizowany w latach 2013-2016 został zakończony. Ministerstwo zdrowia od 2017 r. nie finansuje procedur zapłodnienia pozaustrojowego, dlatego - jak poinformowały władze Słupska w uzasadnieniu do uchwały, „zasadnym jest zapewnienie równego dostępu wszystkich mieszkańców miasta Słupska do świadczeń z zakresu specjalistycznego leczenia niepłodności, w tym metodą in vitro”.