Lekarze podkreślają, że nie powinno się odkładać macierzyństwa "na później”, gdyż wraz z wiekiem kobiety spada jej płodność, rośnie ryzyko wad wrodzonych u dziecka i komplikacji okołoporodowych. Tym razem jednak naukowcy wskazują jedną zaletę nieco późniejszej ciąży. Otóż kobiety, które rodzą pierwsze dziecko po 25. roku życia, osiągają sędziwy wiek. Szansa, że dożyją do 90. urodzin, wynosi u nich 11 proc. w porównaniu do kobiet, które zostały po raz pierwszy mamami przed 25. rokiem życia.
Dlaczego tak się dzieje? Naukowcy podają kilka hipotez. Jedna zakłada, że skoro kobieta bez problemu zaszła w ciążę w nieco późniejszym wieku, pewnie jest z natury zdrowsza, a więc łatwiej będzie jej dożyć starości. Według innej – kobieta, która decyduje się na późne macierzyństwo, zwykle jest w lepszej sytuacji materialnej niż „młoda mama”, co z kolei poprawia jakość jej życia.
W badaniu uwzględniono dane ponad 20 tys. kobiet mieszkających w Stanach Zjednoczonych. Wyniki zostały opublikowane na łamach „American Journal of Public Health”.