Ciąża to nie jest czas na walkę o szczupłą sylwetkę czy pokonywanie kolejnych kondycyjnych wyzwań. Dlatego świadome przyszłe mamy nie rezygnując ze sportowej aktywności, wyznaczają sobie inne cele. Chcą być w dobrej formie i czuć się lepiej. Zajęcia są też okazją do spotkań z kobietami, które przeżywają to samo, co one.
Jacek Nita, ginekolog-położnik z 30-letnim stażem podkreśla, że ciąża nie jest ani chorobą, ani stanem nadzwyczajnym. Dlatego nie powinno się w tym czasie rezygnować z pracy, aktywności fizycznej czy życia towarzyskiego. Dzięki ćwiczeniom kobiety mają lepszą kondycję. Są także bardziej świadome tego, co dzieje się z ich ciałem podczas wysiłku. Na sali porodowej taka wiedza jest bezcenna.
Aktywne przyszłe mamy lepiej współpracują z położnymi i lekarzami. Łatwiej też przechodzą sam poród.