Kurkuma to przyprawa znana ze swoich prozdrowotnych właściwości – zawarta w niej kurkumina ma m.in. działanie przeciwzapalne, chroni przed infekcjami i pomaga w zaburzeniach układu pokarmowego.

Reklama

Z tych powodów na południowym wschodzie Azji, oprócz kuchni, stosowana jest także w tradycyjnej medycynie. Nie do końca wiadomo jednak, jak skuteczna jest w porównaniu do nowoczesnych leków.

Naukowcy z tajlandzkiego Uniwersytetu im. Chulalongkorna przeprowadzili tego typu badanie z udziałem ponad 150 ochotników w wieku od 18 do 20 lat z dyspepsją czynnościową. Objawy zaburzenia to m.in. nadmierne uczucie pełności nawet po niewielkim posiłku, ból czy uczucie pieczenia w żołądku lub przełyku. Przez 28 dni, część uczestników eksperymentu, 4 razy dziennie przyjmowała kapsułkę z 250 mg kurkuminy.

Część, codziennie przyjmowała omeprazol i kapsułki z placebo naśladującym kurkuminę, a pozostali kurkuminę i omeprazol. Lek ten należy do inhibitorów pomp protonowych i stosuje się go w zaburzeniu na które cierpieli ochotnicy. Niestety, długofalowe jego stosowanie może się wiązać z wystąpieniem skutków niepożądanych, takich jak zwiększone ryzyko złamań, niedobory mikroskładników odżywczych, podniesione ryzyko infekcji.

Reklama

We wszystkich grupach naukowcy zauważyli wyraźną poprawę. Kurkumina okazała się mieć prawie równą skuteczność, co lek.

W czasie 56-dniowej obserwacji w żadnej grupie nie zauważono wyraźnych skutków ubocznych, jedynie u niektórych osób z nadwagą, przyjmujących kurkuminę, pojawiło się pewne pogorszenie pracy wątroby.

Naukowcy przyznają, że badanie było niewielkie i potrzebne są szerzej zakrojone eksperymenty.

Mimo to podsumowują: To wieloośrodkowe, randomizowane, kontrolowane badanie dostarcza wysokiej jakości dowodów odnośnie leczenia dyspesji czynnościowej. Wyniki uzyskane w naszym badaniu mogą uzasadniać uznanie kurkuminy jako istotnej dla praktyki klinicznej.