Baton i bułki powstały w wyniku badań naukowców z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, poszukujących skutecznych sposobów wsparcia mikrobioty jelitowej (flory bakteryjnej jelit). Poprawa jej funkcjonowania – jak wskazała w rozmowie z PAP prof. dr hab. n. med. Ewa Stachowska z tej uczelni – może pomóc w lepszym działaniu układu pokarmowego, ale też wpłynąć na poprawę nastroju.
- Postanowiliśmy zrobić coś dla osób, które mają problemy z zaparciami, a tym samym problemy z masą ciała. W oparciu o naszą recepturę lokalny wytwórca pieczywa, pan Jan Tabiński, przygotował batony, które zawierają tylko zdrowe elementy – powiedziała prof. Stachowska. Zaznaczyła, że błonnik roślinny, który znajduje się w batonach, jest rozpuszczalny, o dużym stopniu lepkości, tak, aby "dokarmiał" bakterie, które poprawiają pasaż jelitowy.
Jak wskazała badaczka, baton powstał z myślą o osobach, które wykonują pracę siedzącą, m.in. urzędnikach, kierowcach czy informatykach. Podkreśliła, że już po pierwszych tygodniach osoby, które wcześniej miały problemy z pracą jelit, odczuły poprawę.
- Nawet teraz pacjenci mówią, że efekt się utrzymuje, mimo iż minęło 6-7 miesięcy od czasu, gdy codziennie jedli batony – zaznaczyła prof. Stachowska. - Idea jest taka, aby ktoś kupił sobie zapas batonów na tydzień, odczuł efekt – a jeśli go nie ma, wydłużył ten okres do dwóch tygodni, a później znów odstawił je i zjadał po jednym batonie co dwa dni – dodała.
Dodatkowym efektem spożywania produktu jest, jak się okazało, utrata wagi. - Pacjentom nie chciało się tak bardzo jeść, po trzech tygodniach gubili około kilograma – zaznaczyła badaczka.
Batony smakują jak pierniki, naturalne przyprawy działają antyoksydacyjnie – wskazują naukowcy – dodatkowo poprawiając mikrobiotę jelitową. Badacze zapowiadają, że będą także pracować nad innymi wersjami smakowymi.
Smak żytniego pieczywa na zakwasie mają natomiast bułki błonnikowe, także stworzone wspólnie z lokalnym producentem. Powstały z myślą o osobach ze stłuszczeniem wątroby – to pacjenci przeważnie z otyłością. - Tych osób bardzo szybko przybywa – w tej chwili to lawina zachorowań – zaznaczyła prof. Stachowska.
Jak dodała, naukowcy założyli, że żywienie takich pacjentów musi być nieskomplikowane. - Ludzie są przyzwyczajeni, lubią i chcą jeść dobrej jakości pieczywo. Trzeba więc było zaprojektować to tak, aby było wygodne – powiedziała.
Naukowcy skupili się na przebudowie mikrobioty jelitowej u pacjentów, ale także w tym przypadku u osób, które spożywały specjalne pieczywo, nastąpiła redukcja masy ciała.
- Efekt nas absolutnie zaskoczył. Nie spodziewaliśmy się, żeby funkcja wątroby poprawiła się szybciej niż po pół roku. Badanie stopnia stłuszczenia po dwóch miesiącach wskazało jednak, że poprawiły się parametry zwłóknienia i stłuszczenia wątroby – podkreśliła badaczka. Dodała, że u pacjentów zwiększyło się też wytwarzanie krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych, które chronią jelita przed rakiem.
Bułki, nazwane "uniwersyteckimi", będą objęte licencją; ich twórcy chcą, aby znalazły się w jak największej liczbie piekarni. Batony mają zostać wkrótce wprowadzone do masowej sprzedaży, zostaną też zaprezentowane na Międzynarodowej Wystawie Własności Intelektualnej, Wynalazków i Innowacji IPITEx w Bangkoku w lutym br.
Przedsięwzięcia zrealizowano w ramach projektów "Inkubator Innowacyjności+" i "Innowator Innowacyjności 2.0" konsorcjum Maremed (Centrum Transferu Technologii PUM oraz Centrum Innowacji Akademii Morskiej sp. z o.o.) przy wsparciu finansowym Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego i środków unijnych (EFRR).