Meksyk, który stał się jednym z nielicznych krajów na świecie z tego rodzaju podatkiem, może stać się wzorem dla innych państw w walce z otyłością. Wzrost cen napojów słodzonych przyczynił się do spadku ich spożycia - w pierwszym półroczu o blisko 6,5 procent.

Reklama

Coraz więcej osób zamiast po napoje gazowane sięga po wodę. Nie rozwiązuje to jeszcze problemu, bo jak się szacuje, codziennie w Meksyku wypijanych jest ponad 3,5 miliona puszek Coca-Coli. Niektórzy mówią, że kraj ten poddał się „Coca-kolizacji”.

Meksyk rząd i organizacja pozarządowa Władza Konsumentów wprowadziły rok temu dodatkowy podatek od napojów słodzonych w ramach walki z otyłością i cukrzycą mieszkańców. Uzyskane w ten sposób środki finansowe mają być przeznaczone na budowę publicznych źródeł wody pitnej. W tym latynoskim kraju siedmiu na dziesięciu mieszkańców ma problemy z otyłością. Z tego właśnie powodu Meksyk odebrał Stanom Zjednoczonym niechlubny tytuł najbardziej otyłego narodu świata.