Migreny definiuje się jako częste, przewlekłe i naruszające sprawność zaburzenia nerwowo-naczyniowe, charakteryzujące się napadami silnego bólu głowy. Podłożem migren mogą być np. czynniki hormonalne, psychiczne, środowiskowe, czy też, co ciekawe czynniki pokarmowe. Bóle głowy, które powstają po spożyciu pewnych pokarmów, polegają na wyzwoleniu dużej ilości histaminy w naszym organizmie. Efekt ten powodowany jest m.in. przez znajdujące się w wielu produktach spożywczych konserwanty. Po ich spożyciu uwalniana jest duża ilość tego związku chemicznego, który u osób wrażliwych może wywołać m. in. migrenowy ból głowy.
- W ciągu ostatniej dekady problem chronicznych migren stał się powszechny, co nie miało miejsca jeszcze kilkanaście lat temu - mówi dr Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie i dodaje: Spożywanie w ciągu dnia dużej ilości produktów, które zawierają konserwanty w swoim składzie może skutkować wieczornymi atakami migreny.
W szczególności substancje konserwujące, takie jak kwas benzoesowy i azotan sodu mają negatywny wpływ na organizm człowieka.
W obecnych czasach większość społeczeństwa cierpi na dolegliwości związane z bólami głowy i problemami z koncentracją. Niewiele z nas zdaje sobie sprawę, że to właśnie codzienna dieta ma bardzo duży wpływ na nasilanie się bólów głowy. Aby skutecznie chronić się przed spożywaniem produktów z konserwantami należy analizować ich skład. Jest to szczególnie istotne w okresie letnim, kiedy by ugasić pragnienie częściej sięgamy po coś do picia. Ważne, aby przyjmowane w upalne dni napoje, np. wody smakowe nie zawierały żadnych konserwantów. Jeśli konserwantów nie ma w składzie na etykiecie to oznacza, że nie ma ich w produkcie. A gdy mamy jakiekolwiek wątpliwości, czy w składzie jest konserwant, to po prostu poszukajmy innego produktu.