Nowe badanie, przedstawione w trakcie The European Association for the Study of Diabetes (EASD) sugeruje, że dla trzustki promieniowanie może być bardziej szkodliwe, niż się wydawało.

Reklama

Naukowcy z Japońskiego Instytutu Bezpieczeństwa Pracy i Zdrowia przez 10 lat obserwowali 5 tys. mężczyzn, którzy uczestniczyli w usuwaniu skutków katastrofy elektrowni nuklearnej w Fukushimie.

Jak podkreślili, niewiele badań sprawdzało dotąd wpływ promieniowania na ryzyko cukrzycy, w szczególności niewielkich dawek.

W latach 2012-2021 prawie 400 uczestników zachorowało na cukrzycę.

Reklama

Oprócz promieniowania, naukowcy uwzględnili czynniki takie jak wiek, BMI, palenie tytoniu, spożycie alkoholu, aktywność fizyczna, zaburzenia gospodarki lipidowej, ciśnienie krwi, zatrudnienie w elektrowni atomowej.

W porównaniu do najniższej dawki (0-4 milisiwertów [mSv]), ryzyko zachorowania na cukrzycę rosło o 6 proc. przy dawce od 5 do 9 mSv, o 47 proc. dla dawki 10-19 mSv i 33 dla 20-49 mSv.

Prześwietlenie klatki piersiowej to dawka średnio ok. 0,1 mSv, badanie mammograficzne - 0.4 mSv, tomografia całego kręgosłupa – 10 mSv, a PET – 25. Roczna ekspozycja na radon w mieszkaniach w Europie oznacza dawkę przeciętnie 2,7 mSv.

Nasze wyniki sugerują zwiększone ryzyko wystąpienia cukrzycy u pracowników usuwających skutki katastrofy, nawet przy niskich poziomach promieniowania. Chociaż stojące za tym mechanizmy pozostają w pewnym stopniu niejasne, różne doniesienia sugerują, że promieniowanie może niekorzystnie wpływać na komórki trzustki odpowiedzialne za produkcję insuliny. Potencjalnie może to przyczyniać się do rozwoju cukrzycy. Ponadto istnieje związek między ekspozycją na promieniowanie i nasilonym stanem zapalnym - znanym czynnikiem rozwoju oporności na insulinę i cukrzycy - wyjaśnił główny autor badania dr Huan Hu.

Reklama

Naukowcy przyznali, że badanie to miało charakter obserwacyjny, tzn. nie wskazywało zależności przyczynowo-skutkowych i mogły zadziałać też inne czynniki zakłócające wynik.

Dane o pracownikach usuwających skutki awarii są jeszcze zbierane i mogą dostarczyć bardziej szczegółowych informacji.