Ich wyniki opublikowano w czasopiśmie „Diabetologia”.

Kilka wcześniejszych badań dowiodło, że komórki ludzkiej trzustki także mogą być celem wirusa SARS-CoV-2. U pacjentów z COVID-19 zaobserwowano m.in. zmniejszoną liczbę pęcherzyków wydzielniczych (ziarnistości) w komórkach beta trzustki. Pęcherzyki te odpowiadają za wydzielanie insuliny.

Reklama

Ponadto po przechorowaniu COVID-19 u niektórych osób, wcześniej całkowicie zdrowych, rozwija się insulinooporność. Zdaniem naukowców powodem może być to, że infekcja SARS-CoV-2 poprzez wyzwalanie tzw. burzy cytokinowej uszkadza komórki beta. Taka nadmierna aktywacji układu odpornościowego i towarzyszący jej długotrwały stan zapalny osłabiają zaś efektywność insulinową.

- Do chwili obecnej nie było jednak jasne, czy zmiany metaboliczne, o których tu mówimy, są przejściowe, czy też zwiększają ryzyko, że cukrzyca utrzyma się już na zawsze - podkreślają autorzy publikacji. Dlatego międzyośrodkowy zespół naukowców (z Niemieckiego Centrum Diabetologicznego, Niemieckiego Centrum Badań nad Cukrzycą oraz firmy IQVIA) przeprowadził retrospektywne badanie kohortowe.

Reklama

- Naszym celem była ocena częstości występowania cukrzycy po zakażeniu SARS-CoV-2 - mówi główny autor publikacji dr Wolfgang Rathmann. Jak tłumaczy, dane do badania pochodziły z 1171 praktyk lekarskich w Niemczech, a zbierano je w okresie od marca 2020 r. do stycznia 2021 r. Łącznie obejmowały 8,8 mln pacjentów.

Grupę kontrolną stanowiły osoby z ostrymi infekcjami górnych dróg oddechowych, które także wywoływane są przez wirusy. Obie grupy (badawczą i kontrolną) dopasowano pod względem płci, wieku, okresu, w którym zdiagnozowano infekcję COVID-19 lub innym wirusem oddechowym, oraz chorób współistniejących (otyłości, nadciśnienia, wysokiego poziomu cholesterolu, chorób układu krążenia). Z eksperymentu wykluczono pacjentów leczonych kortykosteroidami.

Reklama

W okresie badania u blisko 36 tys. osób zdiagnozowano COVID-19. - Nasze analizy wykazały, że u pacjentów z COVID-19 cukrzyca typu 2 rozwijała się częściej niż u osób z innymi infekcjami dróg oddechowych. Częstość występowania cukrzycy po infekcji SARS-CoV-2 wynosiła 15,8 na 100 osób, a w przypadku innych ostrych infekcji górnych dróg oddechowych było to 12,3 na 1000 osób. Innymi słowy: względne ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2 było o 28 proc. wyższe w grupie z COVID-19 – podsumowuje dr Rathmann.

Naukowiec podkreśla, że chociaż cukrzyca typu 2 raczej nie będzie problemem większości osób, które przeszły COVID-19, to jednak każdy, kto zapadł na tę chorobę (nawet bardzo łagodnie), powinien być wyczulony na wszelkie objawy ostrzegawcze, takie jak zmęczenie, częste oddawanie moczu i zwiększone pragnienie. Jeśli wystąpią, należy jak najszybciej poszukać wsparcia lekarskiego.