RPD Marek Michalak podniósł w środowym piśmie do prezesa NRL Macieja Hamankiewicza, że 3 marca weszło w życie rozporządzenie ministra zdrowia dotyczące wykazu wyrobów medycznych wydawanych na zlecenie. Rozszerzyło wykaz wyrobów medycznych między innymi o o zbiornik na insulinę do osobistej pompy insulinowej do pięciu sztuk, sensor/elektrodę do Systemu Ciągłego Monitorowania Glikemii w czasie rzeczywistym (CGM-RT) do czterech sztuk oraz transmiter/nadajnik do Systemu Ciągłego Monitorowania Glikemii w czasie rzeczywistym CGM-RT.

Reklama

Rzecznik ocenił, że zmiany zwiększyły bezpieczeństwo zdrowotne dzieci chorych na cukrzycę typu pierwszego. Wskazał, że dla poszczególnych wyrobów określono konkretne kryteria przyznawania i przypomniał, że o wprowadzenie refundacji na system CGM rodzice chorych dzieci walczyli od lat. Zauważył jednak, że ostatnio pojawiają się sygnały o problemach z uzyskaniem od lekarzy zlecenia na te wyroby medyczne, w szczególności na sensor/elektrodę i transmiter/nadajnik. Nawiązał do doniesień medialnych, że rodzice chorych dzieci mają problem, by uzyskać zlecenie od lekarza, a jest to dokument konieczny, by złożyć wniosek o refundację w Narodowym Funduszu Zdrowia. Rodzice relacjonowali między innymi, że lekarze twierdzili podczas wizyt, iż dzieci nie spełniają wymagań refundacyjnych.

Rzecznik zwrócił się do prezesa NRL z prośbą o "przekazanie informacji, czy do Naczelnej Izby Lekarskiej lub do okręgowych izb lekarskich wpływają informacje od lekarzy na temat problemów w wystawianiu zleceń na wyroby medyczne, o których mowa powyżej". – W przypadku, w którym takie problemy zostały identyfikowane, proszę o wskazanie, jakie działania zostały w związku z tym podjęte – dodał.

Reklama

Rozróżnia się dwa główne cukrzycy. Cierpiący na cukrzycę typu pierwszego na ogół nie wytwarzają własnej insuliny i dlatego muszą przyjmować ją w formie iniekcji. Ten typ to autoimmunologiczne schorzenie, na które zapadają głównie dzieci i młodzież.

Chorzy na cukrzycę typu drugiego, którzy stanowią około 85 proc. wszystkich przypadków zachorowań, najczęściej wytwarzają własną insulinę, ale za mało lub ich organizm nie jest w stanie jej właściwie wykorzystywać. Ten typ cukrzycy zwykle rozwija się w wieku średnim lub starszym i jest ściśle związany z siedzącym trybem życia, zbyt kaloryczną dietą i otyłością.

Cukrzyca została uznana przez Organizację Narodów Zjednoczonych za pierwszą niezakaźną epidemię na świecie w 2006 roku. Liczba osób, które na nią cierpią, szybko rośnie zarówno w krajach bogatych, jak i rozwijających się.

Reklama