Cukrzyca uważana jest za chorobę cywilizacyjną, na którą chorują coraz młodsi ludzie. Nic dziwnego, że lekarze szukają sposobów na zapobieganie schorzeniu. Jednym z nich jest skomponowanie odpowiedniej diety. Jak wynika z najnowszych badań amerykańskich naukowców z Harvard School of Public Health w Bostonie, ważnym produktem w codziennym jadłospisie powinny być orzechy włoskie.

Reklama

Wyniki badań z udziałem prawie 140 tysięcy kobiet w wieku 35-77 lat zostały opublikowane na łamach "Journal of Nutrition". Pokazują one, jaka dawka orzechów jest terapeutyczne. Otóż już 28 g orzechów włoskich spożywane co najmniej dwa razy w tygodniu pozwala obniżyć ryzyko zachorowania na cukrzycę aż o 24 procent w porównaniu z osobami, które unikają jedzenia orzechów.

Dlaczego tak się dzieje? Orzechy włoskie obfitują w zdrowe kwasy tłuszczowe, które zapobiegają stanom zapalnym w organizmie, chronią przed chorobami serca, a nawet rakiem. Już wcześniejsze badania wykazywały, że orzechy włoskie pomagają w profilaktyce przeciw cukrzycy. To najnowsze pokazuje jednak, że włączenie orzechów do codziennej diety i regularne ich spożywanie znacząco obniża ryzyko rozwoju schorzenia.

Warto wiedzieć, że nieleczona cukrzyca grozi zawałem serca, utratą wzroku i amputacją kończyn. Do głównych czynników ryzyka rozwoju cukrzycy zalicza się nadwagę, małą aktywność fizyczna i nieodpowiednią dietę.

Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>

Trwa ładowanie wpisu