Uczeni z Institute of Cardiovascular & Medical Sciences Uniwersytetu w Glasgow dowodzą na łamach "Diabetologia", że zapadalność na cukrzycę typu 2 związana jest z rozmieszczeniem tłuszczu, które uwarunkowane jest biologicznie i ma związek z płcią - podał serwis naukowcy BBC.

Reklama

Po analizie danych prawie 52 tysięcy mężczyzn i nieco ponad 43 tysięcy kobiet ze Szkocji, okazało się, że u pań z cukrzycą występuje wyższy BMI niż u panów z tym schorzeniem. Średnie BMI u kobiet wynosiło 33,69, a u mężczyzn - 31,83.

Naukowcy zwracają uwagę na to, że mężczyźni mają tzw. otyłość brzuszną (wisceralną) - tłuszcz gromadzi się np. w hepatocytach wątroby, co powoduje zaburzenia metaboliczne. Natomiast u kobiet tłuszcz odkłada się przede wszystkim pod skórą np. na biodrach i udach - mamy u nich do czynienia z tzw. otyłością obwodową. Aby u pań rozwinęły się zaburzenia metaboliczne, musi być dużo więcej tłuszczu niż u panów.

Mężczyźni są więc w grupie zwiększonego ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2. Aby nie doprowadzić do rozwoju choroby, powinni być na zbilansowanej diecie oraz regularnie ćwiczyć. Dzięki temu zachowają również odpowiednią wagę ciała.

Trwa ładowanie wpisu