Teoretycznie osoby, które stosują niskokaloryczną dietę oraz zwiększają aktywność fizyczną powinny tracić na wadze. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy pomimo wszelkich starań, waga pozostaje stała, a nawet rośnie. Przyczyną takiego stanu rzeczy może być przewlekły stan zapalny w organizmie, będący wynikiem opóźnionej alergii pokarmowej (IgG-zależnej).

Reklama

Niezdiagnozowana i nieleczona alergia pokarmowa IgG-zależna wywołuje stan zapalny, który przyczynia się do powstania oporności organizmu na działanie insuliny. W konsekwencji spożywany cukier nie jest prawidłowo metabolizowany i zostaje przekształcony w tłuszcz, który odkłada się w organizmie.

Dodatkowo zaburzeniu ulega odczuwanie głodu i sytości, wskutek uszkodzenia przez czynniki zapalne receptorów dla leptyny, która za nie odpowiada. Organizm pozbawiony informacji o zaspokojeniu głodu lub otrzymujący impuls zbyt późno, przyjmuje nadmierną ilość kalorii, co prowadzi do wzrostu masy ciała.

Utrata zbędnych kilogramów jest możliwa w momencie, gdy zidentyfikowane zostaną pokarmy alergizujące, a następnie pacjent wyeliminuje je z diety na określony czas. Alergię IgG-zależną diagnozuje się np. za pomocą testu ImuPro. W ramach badania określana jest ilość przeciwciał IgG przeciwko konkretnym alergenom w żywości. Wygaszenie stanu zapalnego w organizmie sprawi, że waga zacznie spadać.

Katarzyna Drews, dietetyk, Instytut Mikroekologii w Poznaniu