- Wiedzą o tym alergicy, ale czasem reakcja przychodzi niespodziewanie - podkreśla profesor Bolesław Samoliński prezes Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. Uczulać mogą leki, pokarmy lub jad owadów błonkoskrzydłych. W Stanach Zjednoczonych najczęściej uczulają orzeszki ziemne, które są powszechnie spożywane chociaż uczulają, powodując nierzadko wstrząs anafilaktyczny. W Polsce alergenem, który dosyć często powoduje wstrząs jest seler. Rzadko uczula, ale jeśli do tego dojdzie, jest to silna reakcja organizmu - podkreślił profesor.
Najczęstsze objawy anafilaksji to świąd i wysypka. Przede wszystkim swędzi skóra okolicy brody, pod językiem, czasem dłoni, po czym pojawia się gwałtownie rosnąca pokrzywka. W ślad za tym dochodzi do objawów duszności, czasami kaszlu a czasami ściskania w klatce. Może pojawić się katar i przekrwienie spojówek - tłumaczy profesor Bolesław Samoliński.
Profesor podkreśla, że w takim przypadku jak najszybciej trzeba podać adrenalinę, aby nie doszło do wstrząsu.
Wstrząs anafilaktyczny występuje stosunkowo rzadko bo dotyczy 1 na 300 alergików, ale może być śmiertelny. Umierają wówczas ludzie młodzi i zdrowi.