Odnosząc się do zapowiadanego na połowę maja zniesienia stanu epidemii w Polsce, ekspertka wyjaśniła, że jest to możliwe na podstawie obowiązującego prawa. Z praktycznego punktu widzenia nie ma to dla nas jednak specjalnego znaczenia, bo w takim przypadku realne jest wprowadzanie niemalże z dnia na dzień jakichś ograniczeń, jeżeli sytuacja epidemiczna będzie tego wymagała – zwróciła uwagę prof. Szuster-Ciesielska.

Reklama

Czterokrotnie mniej testów

Nawiązując do spadku liczby zakażeń w Polsce odpowiedziała, że trudno dokładnie określić, na jakim etapie epidemii obecnie się znajdujemy ze względu na ograniczenie informacji przekazywanych opinii publicznej. Aktualna wiedza na temat nowych liczby infekcji, hospitalizacji czy zgonów w kraju pochodzi z danych na podstawie ograniczonego dostępu do testowania. Obecnie cztery razy mniej osób kierowanych jest na testy w kierunku COVID-19 – podkreśliła wirusolożka.

Reklama

Dodała, że średnio mamy teraz dziennie ok. 1 tys. nowych przypadków zakażeń, a liczba zgonów wynosi od 30 do 50 w ciągu doby. Wyjaśniła, że z przekazywanych przez lekarzy informacji wynika, że w dalszym ciągu zdarzają się również przypadki hospitalizacji na oddziałach intensywnej terapii wśród osób młodych, ale jest ich zdecydowanie mniej niż kiedyś. Na zachodzie Europy mamy wyższe liczby zakażeń ze względu na większy dostęp pacjentów do testowania niż w Polsce – podkreśliła profesor.

Reklama

Niepokojące doniesienia z Szanghaju

Zaznaczyła, że sytuacja jest teraz spokojniejsza, chyba, że "pojawi się jakiś nowy wariant". Z doniesień naukowych wynika, że pojawiają się tzw. rekombinanty, czyli hybrydy dwóch wariantów koronawirusa. Cały czas pojawiają się też nowe podlinie Omikronu – przekazała wirusolożka, zwracając uwagę na niepokojące doniesienia z Szanghaju, gdzie z powodu kolejnej fali koronawirusa wprowadzono lockdown.

Uzupełniła, że np. we Włoszech i Austrii przedłużony został obowiązek noszenia maseczek w zamkniętej przestrzeni publicznej, jak np. w sklepach, środkach komunikacji.

Oręż do walki z koronawirusem

Jestem przekonana, że jesienią koronawirus znowu uderzy. W jakiej postaci, wariancie - tego nikt nie jest w stanie przewidzieć, bo koronawirus jest nieobliczalny. Ogromnie ważne jest to, że mamy oręż do walki z koronawirusem. Są to skuteczne szczepionki, jak również leki, np. Paxlovid. Ubolewam, że nie jest dostępny w Polsce, ale wiem, że trwają na ten temat rozmowy z Komisją Europejską – dodała profesor.

Podkreśliła, że ponad dwa lata epidemii zmieniły nasze życie, ale przypomniały też o podstawowych zasadach sanitarnych, jak mycie rąk, dezynfekcja, dystans społeczny. Z każdej sytuacji należy wyciągnąć wnioski, które mogą przydać się na przyszłość. Cieszy mnie intensyfikacja działalności edukacyjnej poprzez uświadamianie ludziom zagrożeń pochodzących od "niewidzialnych" patogenów i możliwości obrony przeciw nim – zaznaczyła prof. Szuster-Ciesielska.