Science News tłumaczy, że choć "pandemiczne znużenie" nie ma formalnej definicji, to w ogólnym sensie oznacza psychiczne zmęczenie pandemią Covid-19 po prawie roku jej trwania bez sygnałów, że szybko się skończy. Stan ten objawia się poczuciem niepokoju, frustracji i nudy. To właśnie to ostatnie najbardziej martwi naukowców. - Zazwyczaj nudząc się czujemy potrzebę robienia czegoś innego. W kontekście pandemii to może być bardzo błędne podejście - uważa psycholog Wanja Wolff z Uniwersytetu w Konstancji.

Reklama

Badania Wolffa oraz inne prowadzone niezależnie w podobnym czasie przez grupę naukowców ze Stanów Zjednoczonych i Kanady wykazały, że osoby, które mają tendencję do częstszego nudzenia się, są bardziej podatne na łamanie zasad społecznego dystansu i zwiększają ryzyko rozprzestrzeniania koronawirusa.

Grupa naukowców z USA i Kanady starała się określić ilościowy związek między wrodzoną skłonnością osoby do odczuwania nudy a tendencjami do łamania zasad obowiązujących podczas pandemii, takich jak zakaz organizowania spotkań towarzyskich. Okazało się, że skłonność do nudzenia się stoi za 25 proc. zachowań zakazanych w związku z epidemią. - 25 procent to dużo - powiedział neurolog kognitywny James Danckert z Uniwersytetu Waterloo w Kanadzie.

Z kolei studia grupy prowadzonej przez Wolffa, opublikowane w "International Journal of Environmental Research and Public Health", wykazały, że osoby, które są podatne na nudę, częściej oceniały społeczne dystansowanie się jako trudne do wykonania i były mniej chętne do podporządkowywania się obowiązującym przepisom.

Obydwa zespoły naukowców wskazały, że osoby, które mają tendencję do nudzenia się mają też większą szansę zachorować na COVID-19. - Nuda to niezwykle potężny motywator wielu zachowań - powiedział Wolff. Ale jak dodał, można nauczyć się zarządzać nią w konstruktywny sposób.

Wijnand Van Tilburg z Uniwersytetu Essex uważa, że chwilowe poczucie nudy samo w sobie nie musi być szkodliwe, ale kiedy trwa długo, może być niebezpieczne i negatywnie wpływać na zdrowie publiczne. - Ludzie mogą szukać szkodliwych rozwiązań, takich jak objadanie się, agresywne zachowania albo nie noszenie maski - wyjaśnił naukowiec.