Jak podali organizatorzy, inspiracją do zorganizowania akcji była potrzeba pomocy trojgu warszawiaków chorujących na ostrą białaczkę szpikową i chłoniaka limfoblastycznego.
Dane potencjalnych dawców trafiają do Centralnego Rejestru Niespokrewnionych Dawców Szpiku prowadzonego przez Poltransplant. Rejestr ten należy z kolei do World Marrow Donor Association (WMDA), światowej organizacji zrzeszającej rejestry dawców komórek krwiotwórczych i krwi pępowinowej z 52 krajów. Światowa społeczność potencjalnych dawców szpiku (lub komórek macierzystych z krwi obwodowej) liczy mniej więcej 27 mln osób. Polacy mają w tej społeczności znaczny udział - Poltransplant podaje, że stanowią 4 proc.
W urzędach dzielnicy mógł się w poniedziałek zarejestrować każdy zdrowy człowiek pomiędzy 18. a 55. rokiem życia, ważący nie mniej niż 50 kg i o wskaźniku masy nie wyższym niż 40 BMI.
W zamierzeniu organizatorów celem akcji była nie tylko rejestracja potencjalnych dawców krwiotwórczych komórek macierzystych krwi i szpiku, lecz także kampania edukacyjno-informacyjna o samej idei dawstwa oraz obalanie mitów związanych z pobraniem szpiku kostnego.
Rejestracja dawcy szpiku i komórek macierzystych pobieranych z krwi obwodowej polega na przeprowadzeniu wstępnego wywiadu medycznego, wypełnieniu formularza z danymi osobowymi oraz pobraniu wymazu z błony śluzowej z wewnętrznej strony policzka. Na podstawie pobranej próbki zostaną określone cechy zgodności antygenowej. Gdy kod genetyczny dawcy zgadza się z kodem genetycznym chorego, jest możliwe dokonanie przeszczepu.
Krwiotwórcze komórki macierzyste od dawcy są pobierane z krwi obwodowej. Metoda ta jest stosowana w 80 proc. przypadków. Drugą metodą, rzadziej stosowaną, jest pobranie komórek macierzystych z talerza kości biodrowej.
Dawstwo tkanek i komórek nie wiąże się z żadnymi korzyściami materialnymi i jest co do zasady anonimowe.