Od piątku do niedzieli we Wrocławiu potrwa V Kongres Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej (PTMR), w którym uczestniczy 1,5 tys. lekarzy rodzinnych i specjalistów z różnych dziedzin. Zaplanowano wykłady, warsztaty, panele dyskusyjne oraz debaty dotyczące tematów stricte medycznych, jak i rozwiązań organizacyjnych ważnych dla POZ.
- Po raz pierwszy do debaty o POZ zaprosiliśmy młodych lekarzy rodzinnych. Chodzi o to, by to właśnie ci młodzi 30-latkowie pomogli znaleźć odpowiedź na pytanie: co trzeba zrobić, by młodzi lekarze chcieli pracować w POZ - powiedziała PAP dr Agnieszka Mastalerz-Migas, przewodnicząca komitetu organizacyjnego kongresu i wiceprezes PTMR.
Podkreśliła, że niedobór kadrowy wynika nie tylko z coraz rzadziej wybieranej specjalizacji lekarza rodzinnego, ale również z obecnej pozycji POZ.
Jak wyjaśniła, potrzeba uporządkowania i jasnego określenia kompetencji, by dokonać rzeczywistej poprawy.
- Lekarz musi czuć się przede wszystkim lekarzem, a nie sekretarką. Druga kwestia to czarny PR, który od lat dotyka lekarzy rodzinnych i stali się przez to przysłowiowymi chłopcami do bicia. Padają przecież określenia np. "najgorszy", "leniwy" czy "biznesmen patrzący tylko na pieniądze" - powiedziała dr Mastalerz-Migas, na co dzień kierująca Katedrą i Zakładem Medycyny Rodzinnej na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu.
Jej zdaniem, proponowane przez Ministerstwo Zdrowia zmiany, które mają zwiększyć rolę POZ w systemie ochrony zdrowia "to dopiero założenia, które mają dużo luk".
- Pracowałam w zespole powołanym przez MZ do opracowania tej strategii i te założenia, teraz poddane konsultacji społecznej, mają wciąż charakter dużej ogólności. Potrzebujemy jeszcze wielu rozwiązań szczegółowych, dotyczących zarówno kwestii finansowych, jak i wielu innych. Chodzi przede wszystkim o stworzenie motywacji dla młodych, którzy będą mogli się rozwijać, pracując w POZ - powiedziała ekspert.
Jak jeden z przykładów podała propozycję tzw. budżetu powierzonego, z którego lekarze rodzinni mieliby finansować ambulatoryjną opiekę specjalistyczną i diagnostykę.
- W naszej ocenie te pieniądze jako zastrzeżone tylko wykonywania badań w praktyce lekarza rodzinnego są nadal "znaczone", bo jeśli nie zostaną wykorzystane musiałyby zostać zwrócone. My chcemy, by możliwy był też z nich np. zakup sprzętu, doposażenia gabinetu czy nawet zatrudnienia specjalisty w ramach konsultacji. To poprawiałoby opiekę nad pacjentem w ramach POZ - powiedziała Mastalerz-Migas.
W trakcie rozpoczynającego się w piątek trzydniowego kongresu PTMR oprócz specjalistycznych wykładów medycznych, obejmujących zagadnienia nie tylko medycyny rodzinnej, zaplanowano również szkolenia, warsztaty.
Organizatorzy zapowiadają również ogłoszenie nowych wytycznych leczenia dwóch chorób i będą to rekomendacje przygotowane przez towarzystwa naukowe właśnie dla lekarzy POZ. Chodzi o rekomendacje postępowania dla lekarzy POZ w leczeniu astmy u dzieci do piątego roku życia i wytyczne dotyczące diagnostyki oraz terapii zapalnego bólu krzyża.