Podczas klinicznego badania eksperci zarazili wirusem siedemnaście rezusów. Potem podali im najnowszą wersję leku ZMapp, składającą się z trzech przeciwciał. W grupie były małpy z zaawansowaną chorobą, pięć dni po infekcji.
Wszystkie zwierzęta przeżyły, co - zdaniem naukowców - jest ważnym krokiem naprzód w walce z chorobą. Nie ma jednak gwarancji, że lek będzie tak samo skuteczny u ludzi.
Według WHO, liczba zarażonych wirusem ebola na zachodzie Afryki może sięgnąć 20 tysięcy, zanim choroba zostanie pokonana.
- W przeciwieństwie do poprzednich epidemii, tym razem mamy wiele ognisk - mówił rzecznik WHO, doktor Bruce Aylward.
Na wirus ebola zmarło do tej pory ponad półtora tysiąca ludzi.