Wzrost liczby odnotowanych przypadków to wynik skuteczniejszych metod wykrywania oraz świadomości lekarzy i chorych. Również kleszczy jest więcej, bo ich rozwojowi sprzyjają warunki pogodowe, między innymi ciepła zima.
Profesor Tomasz Chmielewski z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - PZH mówi, że bardzo ważne jest szybkie zdjęcie kleszcza ze skóry. Jeśli nastąpi to w ciągu 24 godzin, to ryzyko zakażenia jest bardzo małe, natomiast jeśli kleszcz siedział w skórze parę dni, to miejsce wkłucia należy obserwować. Pojawienie się tak zwanego rumienia świadczy o boreliozie i o tym, że trzeba zastosować leczenie.
Profesor podkreśla, że borelioza jest wyleczalna. Według niego, nie ma przypadków nieuleczalnych. Wszystkie informacje, które mówią o tym, że jest to śmiertelna, niepokonana choroba są nieprawdziwe. Borelioza to choroba bakteryjna, którą leczy się antybiotykiem, warunkiem skuteczności jest wydłużenie czasu jego przyjmowania.
Nieleczona borelioza może prowadzić do nieodwracalnych zmian w stawach lub zmian neurologicznych, rzadziej do problemów kardiologicznych.