Jak działa system Lifenet? Już podczas przewożenia pacjenta do szpitala z defibrylatora wysyłane są wyniki badań EKG. Dzięki czemu lekarze zdalnie mogą monitorować stan chorego i zasugerować ratownikom odpowiednie działania.

Reklama

Często nie trzeba transportować pacjenta na oddziały ratunkowe, tylko bezpośrednio w miejsce gdzie otrzyma najlepsze leczenie - mówi Maciej Szwałko z krakowskiego pogotowia ratunkowego.

System, który pomoże w ratowaniu pacjentów kosztował 1,5 miliona złotych.