Ofiarą nowego koronawirusa (NCoV) jest Francuz leczony w szpitalu w Lille. Mężczyzna niedawno wrócił z podróży do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i to stamtąd - jak sądzą lekarze - przywiózł groźną chorobę. Niestety, w szpitalu zaraził także innego pacjenta. Ten żyje, ale jest w krytycznym stanie.

Przebieg choroby podobny jest do zakażenia SARS, wirusa, który 10 lat temu zaatakował 27 państw, zabijając około 800 osób. Lekarze ostrzegają jednak, że nowy koronawirus jest o wiele bardziej zjadliwy. Atakuje nie tylko płuca. Wywołuje również ostrą niewydolność nerek.

Na razie wirus sieje spustoszenie głównie na Bliskim Wschodzie, ale zachorowania odnotowano już także w Niemczech i Wielkiej Brytanii.

Zmarły Francuz jest 23. na świecie potwierdzoną ofiarą groźnego koronawirusa.