Prezes NFZ Agnieszka Pachciarz wyjaśniła dziennikarzom, że chodzi o sytuacje, kiedy pacjent jest w szpitalu, a do NFZ spływa informacja, że w tym samym czasie korzysta z badań lub porady specjalisty w innym miejscu. Na przykład jedna z przychodni wykazała, że udzialiła porady choremu, a faktycznie zmarł on w tym czasie na oddziale intensywnej terapii. Lekarz ginekolog nie widział, że jego pacjentka urodziła już dziecko i wystawił Funduszowi rachunek za wizytę.
Agnieszka Pachciarz powiedziała, że najwięcej nieprawidłowości dotyczy rozliczenia świadczeń z ginekologii, laryngologii, chirurgii ogólnej oraz leczenia dzieci. Dodała, że jeżeli będzie się to powtarzać, placówka, która próbuje oszukać, straci kontrakt. NFZ przeprowadził kontrole w grudniu ubiegłego roku. W całym kraju było ponad 600 przypadków, kiedy pacjent w tym samym czasie figurował w rozliczeniach 2 różnych placówek. W jednej trzeciej przedstawionych rozliczeń były nieprawidłowości. Fundusz nałożył ponad 100 tysięcy kar.