Pacjentem był 26-letni Brendan Marrocco. Cztery lata temu stracił on wszystkie kończyny podczas ataku na militarny konwój w Iraku. Kilka tygodni temu podczas trzynastogodzinnej operacji przeszczepiono mu ręce.
Teraz żołnierz może już o tym mówić publicznie: Nigdy nie zaakceptowałem faktu, że nie mam rąk, więc teraz mam wrażenie, jakby się to nigdy nie wydarzyło.
Pacjent już w ograniczony sposób porusza ramionami, może popychać koła swego wózka inwalidzkiego. Mówi, że chce znów na przykład pływać oraz prowadzić samochód. Lekarze podkreślają jednak, że dopiero za rok będzie wiadomo jak sprawne okażą się nowe kończyny.