Wszystko prawdopodobnie przez uszkodzenie zakończeń włókien nerwowych w kręgosłupie 44-letniej Brytyjki. Kilka lat wcześniej miała wypadek, spadła ze schodów. Lekarze zaobserwowali, że po urazie w jej zwoju kręgowym pojawiła się torbiel. I to prawdopodobnie ta zmiana zwyrodnieniowa doprowadziła do jej nietypowych problemów neurologicznych.
Jak donosi brytyjski dziennik „Daily Mail”, podczas pierwszego ataku kobieta przeżywała orgazm przez 36 godzin bez przerwy. Czuła ogromny ból, była kompletnie wycieńczona, próbowała powstrzymać reakcje organizmu zimnymi okładami. Bezskutecznie.
Od tego czasu Brytyjka musiała nauczyć się żyć z tą przypadłością. Nawet najmniejsze ruchy miednicą podrażniające końcówki nerwów wywołują u niej orgazm. Nieważne, czym akurat się zajmuje – może iść ulicą, jechać autobusem, siedzieć przy stole. Skurcze towarzyszące szczytowaniu są uciążliwe i utrudniają jej normalne funkcjonowanie.
Niewykluczone, że rozwiązaniem jej problemów byłaby operacja neurologiczna na kręgosłupie, jednak wiązałaby się ona z ogromnym ryzykiem uszkodzenia nerwów. Lekarze na razie nie potrafią pomóc cierpiącej na bezustanny orgazm kobiecie.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>