87,1 procent urazów głowy to sprawka niezwyciężonych Gallów, a ponad połowę należy przypisać Asterixowi i Obelixowi. Rzymianie za to spowodowali zaledwie 32 uszkodzenia mózgu swoich przeciwników. W większości przytaczanych sytuacji obaj bohaterowie znajdowali się pod wpływem magicznego eliksiru wyprodukowanego przez druida Panoramixa.

Reklama

Jak zaobserwowali naukowcy z Uniwersytetu Heinricha Heinego w Duesseldorfie, którzy zbadali komiksowe przygody dwóch Gallów, wpływ napoju na siłę zadawanych ciosów był znaczący. Użycie go przed bitwą prowadziło do rozleglejszych obrażeń w czasie walki. Ogółem w 34 albumach zanotowano – jak podkreślają badacze – 390 poważnych uszkodzeń głowy, 89 średnich i 225 delikatnych. Nie wiadomo jednak, czy magiczny napój miał wpływ na czas dochodzenia poszkodowanych postaci do siebie.

Te z pozoru niepoważne badania zostały opublikowane w poważnym piśmie naukowym „European Journal of Neurosurgery. Acta Neurochirurgica”. Pytanie tylko, po co. Chyba nie po to, by pomóc w leczeniu Rzymian poszkodowanych przez Gallów.