Ekspert w dziedzinie biologii medycznej i badań naukowych Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu powiedział PAP, że zapotrzebowanie na szczepionkę przeciw SARS-CoV-2 – kiedy będzie już dostępna – zapowiada się ogromne.
- Stworzenie skutecznej, bezpiecznej szczepionki to jedno, ale jeżeli faktycznie uda się wprowadzić ją na rynek, to trzeba pamiętać, że wtedy pojawi się problem jej produkcji i dystrybucji – a mamy gigantyczne zapotrzebowanie, takie, jakiego nigdy wcześniej nie mieliśmy na preparat szczepionkowy – mówił.
Dodał, że dla kontroli pandemii najlepiej, gdybyśmy w ciągu jednego roku zaszczepili około 70 proc. populacji, ale logistycznie jest to niemożliwe.
Wskazał, że najbardziej optymalnie byłoby szczepić wszystkie grupy wiekowe, ale z uwagi na to, że nie będziemy mieć tak dużo dawek szczepionki dostępnej od razu, faktycznie należałoby określić pewien priorytet.
Ekspert zaznaczył, że co prawda młode osoby, często asymptomatyczne, mają duży wpływ na rozprzestrzenianie się zakażenia, to jednak najczęściej ofiarami COVID-19 są osoby z chorobami współistniejącymi i starsze.
- Dlatego też wydaje się, że to dla nich szczepionka powinna być dostępna w pierwszej kolejności, a dopiero później dla osób z młodszych grup wiekowych i relatywnie zdrowych – wskazał.
- W mojej opinii szczepionka powinna być także priorytetowo dostępna dla pracowników służby zdrowia. Mają oni również większe ryzyko zakażenia, a zakażenie u pracowników służby medycznej powoduje później szereg różnych zaburzeń w funkcjonowaniu placówek ochrony zdrowia, konieczność różnego rodzaju kwarantanny, zamykania oddziałów – powiedział.
Zdaniem eksperta – biorąc pod uwagę obecny stan badań nad stworzeniem szczepionki przeciw SARS-CoV-2 – są realne szanse, by była ona dostępna w 2021 r.