Najważniejsze jest, by wyrzucić wszystkie stare produkty - kremy sprzed roku bardzo często tracą swoje właściwości i nie chronią w ogóle przed szkodliwymi promieniami słońca.

Błędem jest korzystanie również wyłącznie z kosmetyków do makijażu, które mają faktor ochronny. Jest on bowiem znacznie niż składnik kremów dokładnie do tego przystosowanych. Ważne jest również to, że kremy z filtrem należy nakładać co jakiś czas, najlepiej co dwie godziny, by przynosiły naprawdę efekt.

Reklama

W balsamach przeciwsłonecznych obowiązuje zasada - im więcej, tym lepiej. Nie wystarczy cienka warstwa ochronna. Nie należy sobie żałować i skórę grubo posmarować. Bardzo ważne jest nakładanie kremu już z samego rana. Bez znaczenia, czy jest w planie opalanie, czy nie. W ciągu dnia należy to potem regularnie powtarzać, zwłaszcza że pot i ciągłe dotykanie się sprawiają, że kremy spływają.

Nie ma kremów wodoodpornych. To bajka wymyślona przez producentów. Ważne jest również, by się smarować, gdy wydaje się, że słońce jest schowane za chmurami. To wcale nie znaczy bowiem, że nie atakuje naszej skóry.

Kolejny mit dotyczy świadomości, że jak przykryje się ubraniem ciało, słońce nie ma do niego dostępu. Mimo wszystko, by zapewnić ochronę skórze należy ją posmarować filtrem.

Trwa ładowanie wpisu