Zamknięcie żyły środkowej siatkówki (central retinal vein occlusion – CRVO) dotyka ponad 16 milionów ludzi na całym świecie i może ostatecznie doprowadzić do ślepoty. Eksperymentalna terapia, zwana kaniulacją żyły siatkówki (RVC), polega na wstrzykiwaniu leków udrażniających naczynia krwionośne. Jest to jednak trudna procedura: żyły mają zaledwie 60 do 120 mikrometrów średnicy. Dlatego wstrzykiwanie leków wymaga bardzo pewnej ręki.
- Trzeba włożyć igłę do naczynia krwionośnego wielkości ludzkiego włosa, a sama igła jest jeszcze mniejsza - powiedział Ji Woong Kim z Johns Hopkins University w Maryland. Wcześniejsze prace nad wykorzystaniem robotycznych ramion w RVC koncentrowały się na zwiększaniu dokładności ludzkiego chirurga. Jednak Ji Woong Kim i jego współpracownicy wybrali inną drogę: opracowali robota Steady Hand Eye (SHER), który wykonuje zabieg samodzielnie - szybciej i dokładniej.
W 24 eksperymentach przeprowadzonych na oczach usuniętych świniom SHER był w stanie trafiać we właściwe żyły z dokładnością do 22 mikrometrów w mniej niż 35 sekund i nakłuwać docelową żyłę bez powodowania uszkodzeń. To wyniki lepsze niż w przypadku wyszkolonych chirurgów.
Robotem steruje sztuczna inteligencja, wytrenowana dzięki nagraniom wideo zabiegów wykonywanych przez chirurgów. Nauczyła się też rozpoznawać moment dotknięcia przez igłę żyły i przebicia ściany tego naczynia.
Jak przyznaje Woong Kim, operowanie żywych zwierząt lub ludzi jest bardziej skomplikowane - robot musiałby dokładnie śledzić mikroruchy podczas oddychania. Jednak zdaniem naukowca przezwyciężenie tych trudności jest możliwe.