Wirusem HPV (Human Papillomavirus) można zarazić się dość łatwo, głównie podczas stosunku seksualnego. Bardzo niebezpieczny jest seks oralny i znacząco zwiększa ryzyko zachorowania na raka głowy oraz szyi – przestrzegają naukowcy z Albert Einstein College of Medicine w Stanach Zjednoczonych. Doszli do tego wniosku po analizie danych prawie 97 tysięcy osób. Obserwowali wolontariuszy przez cztery lata, badali także próbki używanych przez nich płynów do płukania ust, by sprawdzić, czy nie są zakażone wirusem HPV. Okazało się, że osoby, które używały płynu zakażonego wirusem HPV-16 były aż o 22 razy bardziej zagrożone rakiem jamy ustnej i gardła.
Do niedawna uważano, że głównymi czynnikami ryzyka nowotworów głowy i szyi są używki – picie alkoholu i palenie papierosów. Dopiero lawinowy wzrost zachorowań na te typy raka sprowokował naukowców do rozpoczęcie nowych badań nad ewentualnymi przyczynami zachorowań. Pewnym impulsem była też wypowiedź aktora Michaela Douglasa, który przyznał się, że to seks oralny wywołał u niego raka krtani.
Wyniki badań zostały opublikowane na łamach "JAMA Oncology".
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>