Odnosząc się do pracy niemieckich naukowców, ekspertka poinformowała, że w badaniu wzięły udział 34 kobiety w ciąży, będące w 33-34 tygodniu ciąży – z łagodnymi objawami zakażenia SARS-CoV-2, potwierdzonego testem PCR i niewymagające hospitalizacji.

Reklama

- Metodą rezonansu magnetycznego badano objętość płuc płodów u tych ciężarnych. Następnie wyniki porównano z grupą kontrolą 15 niezakażonych koronawirusem kobiet w ciąży – przekazała profesor.

- Stwierdzono, że objętość płuc płodów była znacząco zmniejszona u ciężarnych z SARS-CoV-2 w porównaniu z płucami płodów kobiet zdrowych. Najbardziej widoczne różnice wystąpiły w trzecim trymestrze ciąży – wskazała wirusolog.

Jako optymistyczną wiadomość wskazała, że po urodzeniu nie stwierdzono u dzieci niewydolności oddechowej. - Niemniej zmniejszenie objętości płuc jest nieprawidłowym wynikiem – zaznaczyła.

Podkreśliła, że wyniki tego badania potwierdzają po raz kolejny konieczność szczepienia się kobiet w ciąży przeciwko koronawirusowi. W tym kontekście wspomniała również o grypie.

- Zachorowanie na grypę w pierwszym trymestrze ciąży jest niebezpieczne i może doprowadzić do poronienia – przypomniała.

Odnosząc się do zakażenia SARS-CoV-2 u kobiet będących w ciąży, podkreśliła, że dotychczasowe badania wykazały, że są one bardziej narażone na ciężką chorobę, śmierć i powikłania.

- Ciężarne, które są przyjmowane do szpitala z COVID-19, częściej niż ich rówieśniczki przebywają na oddziałach intensywnej terapii i wymagają wentylacji inwazyjnej – dodała prof. Szuster-Ciesielska.

Ciężkie przypadki COVID-19 u kobiet w ciąży

Reklama

Zwróciła również uwagę, że – jak wynika z badań – ciężkie przypadki COVID-19 u ciężarnych kobiet mogą wiązać się z nieprawidłowościami łożyska, stanem przedrzucawkowym, poronieniami, porodami martwych dzieci i z porodami przedwczesnymi.

Łącznie od 4 marca 2020 r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 6 350 427 przypadków. Zmarło 118 296 osób z COVID-19.