Co roku, w Hiszpanii, szczepiło się średnio 75 proc. osób powyżej 65 roku życia - czyli grupy najbardziej narażonej na zarażenie tą chorobą. Jak informuje Centralna Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna, w tym roku na szczepionkę zdecydowała się niespełna połowa 70-latków. Wielu z nich zrezygnowało, bo obawiało się ubocznych skutków lekarstwa.
- Ta szczepionka nie wywołuje ubocznych skutków. Nie obniża również odporności organizmu - zapewnia lekarka z madryckiego ośrodka zdrowia.
Okres szczepień już się zakończył i od tygodnia wzrasta liczba zachorowań. Na oddziały intensywnej terapii najczęściej trafiają zarażeni wirusem grypy A, cierpiący na schorzenia układu oddechowego i krwionośnego. Lekarze informują, że żaden ze zmarłych chorych nie był szczepiony.