Liczba zachorowań na ostre choroby układu oddechowego wzrosła w ubiegłym tygodniu do 7 mln. To powyżej poziomu z lat poprzedzających pandemię - napisał w swoim cotygodniowym raporcie RKI. Ze względu na czynniki sezonowe, w najbliższych tygodniach należy spodziewać się dalszych wzrostów.
Liczba zachorowań na grypę wykazuje wyraźną tendencję wzrostową. Ponadto zakażenia wirusem syncytialnym układu oddechowego (RSV) prowadzą coraz częściej do zachorowań i przyjęć do szpitala, zwłaszcza u małych dzieci - podał RKI. Florian Hoffmann, specjalista w dziedzinie intensywnej terapii dziecięcej i medycyny ratunkowej, powiedział agencji informacyjnej dpa w odniesieniu do rozwoju chorób u małych dzieci: To już nie jest krzywa, wartości idą pionowo w górę.
W kilku krajach związkowych, w tym w Bawarii, Nadrenii Północnej-Westfalii i Dolnej Saksonii, w szpitalach już prawie nie ma wolnych łóżeczek - powiedział Hoffmann. Mówił o katastrofalnych warunkach. Rodziny z chorymi dziećmi muszą czasem spać w izbie przyjęć.
Już pod koniec lata 2021 r. odnotowano niezwykle wysoką falę zachorowań na RSV. Ale obecna sytuacja jest gorsza, powiedział Hoffmann. Nie tylko w Niemczech, ale na półkuli północnej mamy do czynienia z dramatycznym wydarzeniem epidemicznym.