Według hiszpańskich służb sanitarnych mogą zostać potwierdzone kolejne przypadki zakażeń koronawirusem, gdyż u czterech innych obywateli Niemiec, z którymi zakażony przybył na La Gomerę, również występują "lekkie objawy" choroby.
Z informacji władz medycznych regionalnego rządu Wysp Kanaryjskich wynika, że mężczyzna, u którego badanie dało wynik pozytywny, podobnie jak oczekujący na rezultaty czterej inni Niemcy, mieli wcześniej kontakt z zainfekowaną osobą.
Wszyscy niemieccy turyści, którzy przebywają w szpitalu Virgen de Guadalupe na wyspie La Gomera, w odizolowanej od innych oddziałów części placówki medycznej, są według jej dyrekcji w "dobrej formie".
Władze szpitala poinformowały, że pierwszy przypadek koronawirusa w Hiszpanii został potwierdzony przez ekspertów z Państwowego Centrum Mikrobiologii w Madrycie. Ta sama instytucja ujawniła w piątek, że inne badanie wykonane u podejrzanego o zakażenie koronawirusem mieszkańca Ciudad Real, w środkowej części kraju, dało wynik negatywny.
W piątek wieczorem na podmadryckim lotnisku Torrejon de Ardoz wylądował samolot z 26 obywatelami państw UE, w tym 19 Hiszpanami, którzy rezydowali wcześniej w chińskim mieście Wuhan, gdzie wybuchła epidemia koronawirusa.
Razem z Hiszpanami do Madrytu przybyło też siedmiu cudzoziemców, w tym obywatel Polski. Z informacji telewizji TVE wynika, że jest on mężem Hiszpanki, która również była na pokładzie samolotu wracającego z Wuhan.