Wiceszef MZ powiedział, że w Polsce nadal nie potwierdzono żadnego przypadku zakażenia koronawirusem. Zaznaczył jednocześnie, że wcześniej czy później taki przypadek na pewno się pojawi. W tej chwili hospitalizowanych jest kilkanaście osób z podejrzeniem obecności takiego wirusa, ponad 500 osób jest w stałym monitoringu przez służby sanitarne – powiedział. Dodał, że na stronie resortu dostępna jest lista szpitali zakaźnych. Zaapelował, aby do oddziałów zakaźnych zgłaszały się osoby, które były w Chinach (lub miały kontakt z osobą, która przebywała w tym kraju) i mają gorączkę powyżej 38 st., kaszel i duszności.

Reklama

Posiadamy także już zdolność w Państwowym Zakładzie Higieny do oznaczenia koronawirusa. Myślę, że na początku przyszłego tygodnia taką zdolność będzie posiadało także laboratorium w szpitalu zakaźnym w Warszawie - dodał. Oznacza to, że próbki nie muszą już być wysyłane do zagranicznych laboratoriów.

Jesteśmy bezpieczni, mamy wdrożone wszystkie procedury zgodne ze standardami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) - powiedział Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas. Na piątkowej konferencji prasowej w związku z zagrożeniem koronawirusem podkreślił, że system działa sprawnie, a Polska ma wdrożone wszystkie procedury, które są zgodne ze standardami WHO oraz europejskich organizacji badających stan zdrowia. W tej chwili jest ogłoszony wyższy stan gotowości Światowej Organizacji Zdrowia, natomiast chcę powiedzieć, że my do takiego stanu byliśmy przygotowani mniej więcej od tygodnia - powiedział Jarosław Pinkas.

Główny Inspektor Sanitarny zaznaczył, że wdrożone procedury nie zmienią się, gdyż na bieżąco są realizowane te, które są wymagane. Byliśmy mądrzy przed szkodą, aczkolwiek ta szkoda na razie do Polski nie doszła. Epidemia jest w Chinach, jest kilka przypadków w Europie, natomiast nie u nas – podkreślił Pinkas. Zaznaczył, że obecnie 500 osób poddano aktywnemu nadzorowi ze strony służb sanitarnych. Prosimy o to, żeby sami się kontrolowali, a także nasze służby analizują, czy możemy podejrzewać jakieś niebezpieczeństwo u nich. System sprawnie działa - ocenił Pinkas.

Reklama

Od czwartku badamy próbki dotyczące osób, u których lekarze podejrzewają wystąpienie koronawirusa - poinformował w piątek dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny dr Grzegorz Juszczyk. Instytut dysponuje wzorcem genetycznym nowego wirusa - dodał.

Z kolei dr Juszczyk na konferencji w Ministerstwie Zdrowia poinformował, że Instytut uruchomił już linię diagnostyczną i dysponuje wzorcem nowego koronawirusa. Rozpoczęliśmy już badania próbek, które dostarczane są do naszego Instytutu - przekazał. Jak zaznaczył, badania wykonywane są od czwartku. Dodał, że próbki te są transportowane we współpracy Państwową Inspekcją Sanitarną i dotyczą osób, u których lekarze podejrzewają wystąpienie koronawirusa. Współpracujemy zarówno z laboratoriami międzynarodowymi, jak i z laboratorium Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego - powiedział. Dodał, że jeśli będą pojawiać się kolejne próbki, zapewne kaskadowo uruchomiona zostanie dodatkowe diagnostyka.