Przez ostatni rok w Krakowie lekarze zbadali 7,5 tysiąca dzieci w wieku 7-8 lat oraz młodzież mającą 16-17 lat. Co drugie z nich cierpi na uczulenie - mówi profesor Ewa Czarnobilska z Zakładu Alergologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Wielu uczniów ma alergie pokarmowe - głównie to uczulenie na białko zwierzęce. Dzieci i młodzież cierpią na nieżyt nosa, zapalenie skóry, czy astmę. Na pewno wpływ na tę sytuację ma krakowski smog.

Reklama

Największe zaniepokojenie ekspertów budzi fakt, że ponad 60 procent uczulonych dzieci nie jest leczonych. A jak zaznacza profesor Czarnobilska, nieleczona alergia może doprowadzić do ciężkich chorób.

Sytuacji nie poprawiają kolejki do lekarzy. Obecnie na wizytę do alergologa czeka się od 3 miesięcy do nawet pół roku.

Według ogólnokrajowych badań, około 40 procent Polaków jest na coś uczulonych. Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że aż 150 milionów obywateli krajów Unii Europejskiej cierpi na alergię. Europarlamentarzyści uznali ją za chorobę cywilizacyjną.